Start  ›  Ulice  ›  Kazimierza Tetmajera  ›  Goethestraße 5  ›  Eberhard Buchwald  ›

Żródło:  Eberhard Buchwald, 1976.     Przekazała i opracowała:  Grażyna Niemyjska.

Physikalische Blätter - sierpień 1976

s. 353

Eberhard Buchwald
16.7.1886 -14.8.1975

In diesem Monat jährt sich der Todestag Buchwalds zum ersten Male. Wir nehmen dies zum Anlass, seiner in einer Weise zu gedenken, die nach Form und Umfang von dem sonst üblichen Rahmen erheblich abweicht. Es geschieht das nicht nur, weil Buchwald die Phys. Bl schon von Anfang an stets besonders wohlwollend gefordert bat, sondern auch im Hinblick darauf, dass hier ein Stuck Geschichte Deutschlands und deutscher Physiker in der Mitte unseres Jahrhunderts festgehalten wurde.

s. 353

Eberhard Buchwald
16.7.1886 -14.8.1975

W tym miesiącu przypada pierwsza rocznica rocznica śmierci Buchwalda. Traktujemy to jako okazję do uczczenia jego pamięci w sposób, który znacznie odbiega od zwyczajowych ram pod względem formy i zakresu. I to nie tylko dlatego, że Buchwald zawsze szczególnie życzliwie odnosił się do ‘Physikalische Blätter’, ale także dlatego, że został tu zapisany kawał historii Niemiec i niemieckich fizyków w połowie naszego stulecia.

"Sein Wunsch ging in Erfüllung: Er konnte in "seinem" kleinen Häuschen einschlafen und in Warin seine Grabstatte finden. Mit klarem Geist und gelassen schloss er die Augen nach nur sechzehntätigem Krankenlager." - So schrieb Frau Ellinor Buchwald.

"Jego życzenie się spełniło: Mógł zasnąć w "swoim" małym domku i znaleźć pochówek w Warin. Z jasnym umysłem i spokojem zamknął oczy po zaledwie szesnastu dniach spędzonych w łóżku chorego". - Tak pisała pani Ellinor Buchwald.

Noch vor der letzten Reise nach Warin waren die Briefe aus dem winterlichen Jena erfüllt von der Vorfreude auf sommerliche Tage und Nachte an dem mecklenburgischen Waldsee. Als Nachfolger des verlorenen Ferienhauses auf der Frischen Nehrung steht dort das "Häuschen am See". In Warin fehlt zwar die großartige Fernsicht zum Ufer des Kopernikus-Doms. Aber Buchwalds bekundeten immer wieder ihre Freude an der stillen Sommerklause. Eberhards Karte vom 28. Mai 1972 fasst vieles deutlich zusammen: "Und immer, wenn auch jetzt in Trübe, den See vor Augen! Wasser bleibt Wasser und gehört wie alle Kinder, alle Farben zu den letzten Segnungen der Erde."

Jeszcze przed ostatnią podróżą do Warin listy z mroźnej Jeny były przepełnione oczekiwaniem na letnie dni i noce nad meklemburskim leśnym jeziorem. Następcą utraconego domu wczasowego na Mierzei Wiślanej jest "domek nad jeziorem". W Warin brakuje wspaniałego widoku w oddali na brzeg Katedry Kopernika. Ale Buchwaldowie zawsze wyrażali zadowolenie z cichej letniej pustelni. Kartka Eberharda z 28 maja 1972 r. podsumowuje wiele spraw w jasny sposób: "zawsze, nawet jeśli teraz jest się w dołku, ma się przed oczami jezioro! Woda pozostaje wodą i należy, jak wszystkie dzieci i wszystkie kolory, do ostatnich błogosławieństw ziemi.


Bild 1. Buchwald zu Besuch bei Walther Kossel kurz vor dessen Tod im Jahre 1956 in Tübingen.



Zdjęcie 1: Buchwald z wizytą u Walthera Kossel na krótko przed jego śmiercią w 1956 r. w Tybindze.


Wenn ich nun versuche, dem Freunde Eberhard in diesen uns beiden so vertrauten Brüche-Brüche-Kromphardt-Blättern Abschiedsgrüße zu widmen, so können das nur sehr persönliche Bekenntnisse und Spuren tiefen Dankes sein. Nur wenige Menschen haben in mein Leben - und in das Leben anderer - ähnlich freundschaftlich, anspornend und auch kritisch fordernd eingegriffen wie der zwanzig Jahre ältere Eberhard seit unserer ersten Begegnung während der sorgenvollen Physikertagung 1938 in Baden-Baden, als Hitler gerade in München seinen Weltkrieg noch einmal verschoben hatte.

Jeśli teraz próbuję w tych tak dobrze nam znanych zeszytach Brüche-Brüche-Kromphardt zadedykować mojemu przyjacielowi Eberhardowi pożegnalne pozdrowienia, to mogą to być tylko bardzo osobiste wyznania i dowody/ślady głębokiej wdzięczności. Niewiele osób ingerowało w moje życie - i w życie innych - w równie przyjazny, inspirujący, a także krytycznie wymagający sposób, jak Eberhard, starszy ode mnie o dwadzieścia lat, od czasu naszego pierwszego spotkania podczas niespokojnej konferencji fizyków w Baden-Baden w 1938 r., kiedy Hitler właśnie przesuwał w czasie w Monachium kolejną wojnę światową.

Es wäre kaum sinnvoll, in diesem Rückblick Buchwalds Wirken nur eng mit den äußeren Lebensdaten zu verbinden. Ich werde zunächst an diese Daten erinnern und erst anschließend wesentliche Leistungen ohne nochmalige zeitliche Reihenfolge zusammenfassen. Beides kann nicht scharf getrennt werden. Und als Verehrer und Deuter Goethes wusste auch Buchwald gut, dass gesprochene und gar geschriebene Worte allein nicht zu jenen Werten und Tiefen eines Menschen führen können, die unsagbar erfühlt und

Nie miałoby sensu w tym przeglądzie wiązać twórczości Buchwalda tylko z zewnętrznymi datami jego życia. Najpierw przypomnę te daty, a dopiero potem podsumuję najważniejsze osiągnięcia, nie powtarzając porządku chronologicznego. Tych dwóch kwestii nie da się ostro rozdzielić. Buchwald, jako wielbiciel i interpretator Goethego, wiedział też dobrze, że same słowa mówione, a nawet pisane, nie są w stanie doprowadzić do tych wartości i głębi człowieka, które są w niewypowiedziany sposób odczuwalne

s. 354

erschaut werden. Einiges davon möge zwischen den Zeilen spürbar werden! Viele Jahrgange der Physikalischen Blatter bewahren Beitrage von Eberhard Buchwald. Sie vermitteln eine ziemlich umfassende Einführung in seine Gedankenwelt, die er über enge Fachbereiche hinaus nicht nur Physikern nahebrachte. Mein Ruckblick wäre unvollständig ohne den Hinweis auf Buchwalds Selbstzeugnisse in dieser Zeitschrift, die sein Danziger Schuler Ernst Brüche begründete und gemeinsam mit Dorothee Brüche zu internationaler Bedeutung entwickelte.

s. 354

i dostrzegalne. Część z tego może być wyczuwalna między wierszami! Wiele tomów Physikalische Blatter zawiera artykuły Eberharda Buchwalda. Stanowią one dość obszerne wprowadzenie w świat jego myśli, którą uczynił dostępną nie tylko dla fizyków, ale także dla osób spoza wąskich specjalizacji. Moja recenzja byłaby niepełna bez odniesienia się do autodeklaracji Buchwalda w tym czasopiśmie, którą złożył jego gdański nauczyciel Ernst Brüche, a które wraz z Dorothee Brüche rozwinęło się do uzyskania międzynarodowego znaczenia.

Buchwalds Geburtsort ist Breslau. Die schlesische Mundart verleugnete er nicht. Sein Vater war ein angesehener Internist. Das Studium der Physik, begonnen in seiner Vaterstadt, führte ihn über Würzburg und Bonn wieder nach Breslau. Bei Otto Lummer promovierte er dort 1909 mit einer "Untersuchung von Flammenspektren mit dem Vakuumbolometer". Nach dem Militärdienst folgte 1911 ein damals besonders willkommenes Ergänzungsstudium beim Altmeister Arnold Sommerfeld in München. P. P. Ewald nennt in seinen Erinnerungen an die Anfinge des Münchener Sommerfeld-Kolloquiums neben anderen Teilnehmern Brillouin, Buchwald, Debye, Laue und Willstätter [1]. Auch die Freundschaft mit Walther Kossel begann damals in München. Zum 80. Geburtstag Sommerfelds schrieb Buchwald einen warmherzigen Glückwunsch in diesen Blättern.

Miejscem urodzenia Buchwalda jest Wrocław. Nie wyparł się gwary śląskiej. Jego ojciec był cenionym internistą. Studia z fizyki, rozpoczęte w mieście ojca, zaprowadziły go przez Würzburg i Bonn z powrotem do Wrocławia. Doktoryzował się tam w 1909 r. pod kierunkiem Otto Lummera na podstawie pracy "Badanie widm płomieni za pomocą bolometru próżniowego". Po odbyciu służby wojskowej, w 1911 r. podjął studia uzupełniające u dawnego mistrza Arnolda Sommerfelda w Monachium, co w tamtych czasach było szczególnie pożądane. W swoich wspomnieniach o początkach monachijskiego kolokwium Sommerfelda P. P. Ewald wymienia wśród uczestników m.in. Brillouina, Buchwalda, Debye'a, Laue i Willstättera [1]. W tym czasie w Monachium rozpoczęła się również jego przyjaźń z Waltherem Kosselem. W 80. rocznicę urodzin Sommerfelda Buchwald napisał na tych łamach serdeczne gratulacje.

Kurz nach Kriegsbeginn erlitt er eine schwere Verwundung, die ein Bein auf Lebenszeit schädigte. Mit großer Energie ließ er auf häufigen Wanderungen auch dieses Bein nicht aus der Übung kommen.

Wkrótce po rozpoczęciu wojny odniósł ciężką ranę, która do końca życia uszkodziła mu jedną nogę. Z wielką energią utrzymywał tę nogę w dobrym stanie podczas częstych wędrówek.


Bild 2. Buchwald im Jahre 1970 vor seinem "Häuschen" am Wariner See.



Zdjęcie 2: Buchwald w 1970 r. przed swoim "małym domkiem" nad jeziorem Warin.


In Breslau habilitierte sich Buchwald 1917 mit der Schrift "Zur Theorie der Opaleszenzstrahlung". Nach der Ernennung zum Extraordinarius folgte er 1923 der Berufung auf das neu errichtete Ordinariat für Theoretische Physik an der Technischen Hochschule Danzig. Bis zur "Verlagerung" nach Thüringen, Anfang 1945, schuf er dort eine Pflegestätte besonderer Art für theoretische und experimentelle Arbeiten, zugleich auch für Ausstrahlungen der Fachphysik auf andere Bereiche einer weiten Humanitas. Von seinen wohldurchdachten, sprach und sprechkundigen Vorlesungen und Reden, darüber hinaus von seinem fruchtbaren Wirken als Lehrer, Ratgeber und Freund der Jugend berichten damalige und spätere Schuler mit Dank und Verehrung. Die Kunst der Sprache in Wort und Schrift pflegte er vorbildlich bis ins hohe Alter. Seine "Ratschlage für Vortragende" gelten weiterhin [2].

Buchwald habilitował się we Wrocławiu w 1917 r. pracą "Zur Theorie der Opaleszenzstrahlung". Po mianowaniu go Extraordinariusem, został powołany w 1923 r. na nowo utworzoną katedrę fizyki teoretycznej na Politechnice Gdańskiej. Do czasu "przeniesienia" do Turyngii na początku 1945 r. stworzył szczególny rodzaj opiekuńczej placówki dla prac teoretycznych i eksperymentalnych, a jednocześnie w celu rozprzestrzeniania się specjalistycznej fizyki na inne dziedziny szeroko pojętej humanitas. Jego przemyślane wykłady i przemówienia, które były językowo [udane] i elokwentne, a także owocna praca jako nauczyciela, doradcy i przyjaciela młodzieży, są z wdzięcznością i czcią wspominane przez byłych i późniejszych uczniów. Do późnej starości wzorowo kultywował sztukę słowa i pisma. Jego "Porady dla wykładowców" są nadal aktualne [2].

In seiner Antrittsrede "Verbinden" legte er als Jubiläumsrektor nach den ersten 25 Jahren der Danziger Hochschule ein Bekenntnis ab zu einer Wissenschaftsform, in der die Physik als Schlüssel und Tor zu umfassenden geistig-seelischen Lebensinhalten zu wirken hat [3]. Dafür war Goethe ein nie versagender Quell, auch in den früher oft missdeuteten Schriften über die Natur. In Danzig

W swoim przemówieniu inauguracyjnym [pt.] "Łącząc/Łączenie", po 25-leciu istnienia Gdańskiej Szkoły Wyższej [politechniki], zobowiązał się do takiej formy nauki, w której fizyka musi pełnić rolę klucza i bramy do kompleksowych duchowo-psychicznych treści życia [3]. Goethe był w tym względzie niezawodnym źródłem, nawet w swoich wcześniejszych często błędnie interpretowanych pismach o przyrodzie. W Gdańsku

s. 355

begannen Jahrzehnte gründlichen Studiums der Werke Goethes, bevor Buchwald später Herausgeber einer 569-seitigen sachkundig kommentierten Auswahl aus Goethes Schriften über die Natur wurde [4].

s. 355

rozpoczęły się dziesięciolecia gruntownych studiów nad dziełami Goethego, po których Buchwald został później redaktorem 569-stronicowego, fachowo opatrzonego przypisami wyboru z pism Goethego o przyrodzie [4].

In der Fachphysik bestimmten die Anfange von Breslau und München die lebenslange Vorliebe zur Optik und Farbenlehre. Buchwalds "Kleine Einführung in die Kristalloptik" erschien von 1912 bis 1963 in fünf Auflagen [5]. Sie wird besonders von Kristallographen und Mineralogen noch heute gern zu Rate gezogen. Sein "Korrespondenzprinzip" von 1923 zeichnete sich durch ein frühes klares Verständnis für die damals noch umstrittene kühne Gedankenbrücke von Niels Bohr aus. Eigene Arbeiten und Dissertationen aus Buchwalds Bereich in Danzig betreffen vorwiegend Roentgeninterferenzen, Gittergeister, Schwankungserscheinungen in Beugungsspektren, den Stark-Effekt, kristalloptische Interferenzfarben, Opaleszenzoptik, Metalloptik, Farbmetrik und Abhandlungen zur klassischen Optik. Vie1 Freude bereiteten dem Freund des Wassers und der Gewässer die Untersuchungen an Wasserglocken und deren "dynamischer" Oberflächenspannung, die kleiner ist als die "statische" im Gleichgewicht. Auch andere experimentelle Arbeiten gaben Anregungen für das wiederholte Einspringen Buchwalds, wenn ein Nachfolger des Kollegen für die Große Experimentalvorlesung einige Zeit auf sich warten ließ.

W dziedzinie fizyki początki w e Wrocławiu i Monachium zdeterminowały jego życiowe zamiłowanie do optyki i teorii barw. "Mały wstęp do optyki kryształów" Buchwalda ukazał się w pięciu wydaniach w latach 1912-1963 [5]. Jest ona nadal chętnie wykorzystywana przez krystalografów i mineralogów. Jego "Zasada korespondencji" z 1923 r. charakteryzowała się wczesnym zrozumieniem śmiałego pomostu myślowego Nielsa Bohra, który w owym czasie był jeszcze kontrowersyjny. Prace własne i rozprawy doktorskie Buchwalda w Gdańsku dotyczyły głównie interferencji Roentgena, duchów sieciowych, zjawisk fluktuacyjnych w widmie dyfrakcyjnym, efektu Starka, barw interferencyjnych w optyce kryształów, optyki opalizującej, optyki metali, kolorymetrii oraz rozpraw z optyki klasycznej. Jako przyjaciel wody i zbiorników wodnych lubił badać dzwony wodne i ich "dynamiczne" napięcie powierzchniowe, które jest mniejsze niż "statyczne" w stanie równowagi. Inne prace eksperymentalne stanowiły również inspirację dla Buchwalda, który wielokrotnie wkraczał do akcji, gdy dopiero się pojawiał następca kolegi na tzw. Wielkim Wykładzie Eksperymentalnym.

Dem Freunde und Danziger Kollegen Kossel schrieb Buchwald feinfühlige "Worte des Gedenkens" [6]. Beide Familien hatten Anteil an dieser Freundschaft, die mehr als 40 Jahre wahrte. Bei Buchwalds in der Goethestraße von Oliva erlebten viele Gaste aus Wissenschaft, Kunst, Politik und Wirtschaft frohe Stunden und nachhaltige Anregungen. Dichtung, Bildende Kunst, Musik und Philosophie waren dort zu Hause. Zwei Tochter und zwei Sohne nahmen schon in frühem Alter an langen Wanderungen teil, im Winter über das Eis des Haffs zum schonen Holzhaus an der Sanddüne von Narmeln. In den Jahren des Wiederaufbaues der Danziger Altstadt stand der früh verstorbene Sohn Eberhard, Physiker in Jülich, einmal vor dem unzerstörten Haus seiner Kindertage in Oliva.

Buchwald napisał subtelne/czułe "słowa wspomnienia" [6] do swojego przyjaciela i gdańskiego kolegi Kossela. Obie rodziny łączy ta przyjaźń, która trwała ponad 40 lat. Wielu gości z dziedziny nauki, sztuki, polityki i biznesu spędzało miło czas i czerpało trwałą inspirację w domu Buchwalda przy ulicy Goethehestraße w Oliwie. Poezja, sztuki piękne, muzyka i filozofia były [czuły się] tam w domu. Dwie córki i dwaj synowie już w młodym wieku uczestniczyli w długich wędrówkach, zimą przez lód zatoki do osłoniętego drewnianego domu na wydmie piaszczystej Narmeln. W okresie odbudowy starówki w Gdańsku ich syn Eberhard, [aktywny jako] fizyk w Jülich, który zmarł w młodym wieku, stanął raz przed niezniszczonym domem z czasów dzieciństwa w Oliwie.

Auf einer Schiffsreise nach Ceylon kamen Buchwalds 1939 unmittelbar der Welt indischer und buddhistischer Kulturen nahe, aus denen ihnen später bedeutsame Einsichten erwuchsen. Heute verbreitet sich vertieftes Verständnis für buddhistische Genügsamkeit als Lehre zur heilsamen Besinnung an den Grenzen ungezügelter materialistischer Hybris, sei sie auch "christlich puritanisch oder "amerikanisch" vergoldet [7]. Schon 1877 hatte Du Bois-Reymond, Mitbegründer der späteren Deutschen Physikalischen Gesellschaft, vor dieser Seite des "Amerikanismus" gewarnt [20]. Buchwald schrieb einmal: "Mehr und mehr erkenne ich, wie ostasiatisch ich im Grunde bin, nicht amerikanisch".

Podczas podróży statkiem na Cejlon w 1939 r. Buchwaldowie zetknęli się bezpośrednio ze światem kultury hinduskiej i buddyjskiej, z którego później wynieśli istotne spostrzeżenia. Dziś rozpowszechnia się głębsze rozumienie buddyjskiej oszczędności [skromności] jako nauka o zdrowej refleksji nad granicami nieokiełznanej materialistycznej pychy, czy to "chrześcijańskiej purytańskiej, czy pozłacanej "amerykańskiej" [7]. Już w 1877 r. Du Bois-Reymond, współzałożyciel późniejszego Niemieckiego Towarzystwa Fizycznego, ostrzegał przed tą stroną "amerykanizmu" [20]. Buchwald napisał kiedyś: "Coraz bardziej uświadamiam sobie, że w głębi serca jestem wschodnioazjatycki, a nie amerykański".

Kurz vor der Flucht aus Danzig hielt Buchwald am 18. Januar 1945 im ungeheizten überfüllten Helmholtzschen Hörsaal in Berlin seine weit ausholende Festrede "Die Deutsche Physikalische Gesellschaft an der Schwelle ihres zweiten Jahrhunderts" [8]. Dreißig Jahre später würdigte Armin Hermann in dem Festvortrag "130 Jahre Deutsche Physikalische Gesellschaft" am 3. September 1975 im Herkules-Saal der Münchner Residenz diese mutige Rede Buchwalds angesichts des schon greifbar nahen Zusammenbruches des Hitler-Reiches [9]: "Mit beachtenswerter Offenheit sprach er von den Bemühungen Ramsauers zur Abwehr des nationalsozialistischen Einflusses. Wörtlich: Diese ebenso wohldurchdachte wie energische Inangriffnahme einer Notlage, einer ANANGKE im wahrsten Sinne des Wortes, ist die

Na krótko przed ucieczką z Gdańska Buchwald wygłosił 18 stycznia 1945 r. w nieogrzewanej, przepełnionej sali wykładowej im. Helmholtza w Berlinie uroczyste przemówienie "Die Deutsche Physikalische Gesellschaft an der Schwelle ihrer zweiten Jahrhundert" [8]. Trzydzieści lat później 3 września 1975 r. Armin Hermann złożył hołd odważnemu wystąpieniu Buchwalda w uroczystym przemówieniu "130 lat Niemieckiego Towarzystwa Fizycznego" w sali Herkulesa w Rezydencji Monachijskiej, w obliczu widocznego już upadku Rzeszy Hitlera [9]: Z niezwykłą szczerością opowiadał o wysiłkach Ramsauera, [zmierzających do tego] by odeprzeć wpływy narodowego socjalizmu. Dosłownie: Tak przemyślane, jak i energiczne stawienie czoła sytuacji kryzysowej, [czyli] ANANGKE w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu, to

s. 356

Hauptleistung der Gesellschaft in unseren Tagen. - Dem kann man, aus dem historischen Abstand, nur zustimmen."

s. 356

główne osiągnięcie społeczeństwa w naszych czasach. - Z historycznego punktu widzenia można się z tym tylko zgodzić".

Nach dem Verlust von vielem Hab und Gut begann 1945 ein neues Seahaftwerden in Jena. In der traditionsreichen Schiller-Goethe-Stadt erschloss sich Buchwalds bald eine Fülle kultivierter Geisteswelt und familiärer Freundschaft, innerhalb und außerhalb der Universitätsbereiche. Auch der tägliche Blick auf das Saaletal, einen malerisch blinkenden See, auf Berge und Walder erleichterte den in mancher Hinsicht druckend schweren Neubeginn.

Po utracie wielu dóbr, w 1945 r. rozpoczęło się nowe życie w Jenie. W mieście o tradycji Schillera i Goethego Buchwaldowie szybko znaleźli bogactwo kultywowanego świata intelektualnego i rodzinnych przyjaźni, zarówno w sferze uniwersyteckiej, jak i poza nią. Codzienne widoki na dolinę Saale, malowniczo migoczące jezioro, góry i lasy również łagodziły to, co pod pewnymi względami było bardzo trudnym nowym początkiem.

Buchwald hatte bis zu seiner Emeritierung im Jahre 1954 die für ihn geschaffene Ernst-Abbe-Professur inne, bis 1951 in bester Kameradschaft mit den nächsten Kollegen im alten Institutsbau, Friedrich Hund und Martin Kersten. Einer durch Krieg und Gewaltherrschaft verwirrten, nun ernsthaft suchenden Jugend vermittelte er Fachphysik im größeren Rahmen bewahrter Kulturguter aus Ost und West. Mit tolerantem Verständnis für ehrliches Suchen, auch in verschiedenen politischen Richtungen, hatte er der studentischen Jugend in den schwierigen ersten Nachkriegsjahren menschlich Wesentliches, oft Entscheidendes zu bieten. Bei Alten und Jungen erwarb er sich Vertrauen und Zuneigung.

Buchwald piastował utworzoną dla niego profesurę Ernsta Abbego aż do przejścia na emeryturę w 1954 roku, do 1951 roku w najlepszym towarzystwie swoich najbliższych kolegów ze starego budynku instytutu, Friedricha Hunda i Martina Kerstena. Młodzieży zdezorientowanej przez wojnę i tyranię, a teraz poważnie poszukującej, przekazał specjalistyczną wiedzę z zakresu fizyki w ramach szerszych ram zachowanych dóbr kultury Wschodu i Zachodu. Dzięki tolerancyjnej wyrozumiałości dla szczerych poszukiwań, nawet w różnych kierunkach politycznych, miał do zaoferowania młodzieży studenckiej w trudnych pierwszych latach powojennych coś istotnego i często decydującego. Zdobył zaufanie i sympatię zarówno młodych, jak i starszych ludzi.

Seine beharrlich erkämpften Kursuswochen im stillen Georgenthal waren Hohepunkte dieses Wirkens für eine aufgeschlossene, wisbegierige Heimkehrergeneration und die Jüngeren. Die meisten Vormittage galten dort harter wissenschaftlicher Seminararbeit. An den Nachmittagen und Abenden folgten außerfachliche Fernblicke, Wanderungen.

Jego wytrwale wywalczone tygodnie kursu w spokojnym Georgenthal stanowiły punkt kulminacyjny tej pracy dla otwartego i dociekliwego pokolenia repatriantów i młodszego pokolenia. Większość poranków poświęcona była ciężkiej pracy seminaryjnej. Popołudniami i wieczorami odbywały się pozalekcyjne wycieczki w dalekie strony, wędrówki, gry i - raz po raz - wielogodzinne rozmowy.

Buchwalds Vorlesungen für Hörer aller Fakultäten füllten die Jenaer Aula bis zum letzten Platz, im Winter 1961/62 über "Naturwissenschaft und Persönlichkeit". Begeisterung und Zustimmung, wenn auch bedrohliche Nachwehen, erweckte 1948 eine ureigene hintergründige Veranstaltung in einem voll besetzten Vortragssaal: "Physik um Christian Morgenstern". In den ernst-heiteren Redefluss Buchwalds hatten sich Musik und eine vielsagende Morgenstern-Symbolik aus dem Munde einer jungen Schauspielerin jeweils trefflich passend einzuschalten. Man muss sich in die Zeitumstande versetzen, wenn man die gedruckte Fassung in der kleinen Sammlung "Symbolische Physik" nachliest! [10].

Zimą 1961/62 r. wykłady Buchwalda na temat "Nauki przyrodnicze a osobowość" dla słuchaczy wszystkich wydziałów wypełniły po brzegi audytorium w Jenie. Entuzjazm i aprobatę, choć z groźbą wstrząsów wtórnych, wzbudziło w 1948 r. enigmatyczne wydarzenie w wypełnionej po brzegi sali wykładowej: "Fizyka wokół Christiana Morgensterna". Muzyka i wymowny symbolizm Morgensterna z ust młodej aktorki musiały być przeplatane poważnym i pogodnym tokiem wypowiedzi Buchwalda. Czytając wersję drukowaną w niewielkim zbiorze "Fizyka symboliczna", trzeba postawić się w sytuacji tamtych czasów! [10].

Tiefen Dank erntete Buchwald für seine bahnbrechenden Erfolge im Vortragsaustausch der Universitäten Göttingen und Jena. Hervorragende Gastvorlesungen für Hörer aller Fakultäten milderten harte Realitäten. Vor dem Ausbau des Sperrgürtels bestand noch die schwadie Hoffnung auf eine Dauerverbindung in dieser Weise.

Buchwald zyskał głęboką wdzięczność za pionierski sukces, jakim była wymiana wykładów między uniwersytetami w Getyndze i Jenie. Wybitne wykłady gościnne dla słuchaczy wszystkich kierunków łagodziły surową rzeczywistość. Przed poszerzeniem pasa bariery istniała jeszcze nikła nadzieja na stałe połączenie w ten sposób.

Einzigartige Erinnerungen bewahre ich an unsere Gespräche und die "Naturschau" auf dem täglichen gemeinsamen Weg zur Professoren-Mensa durch den Park und den alten Botanischen Garten. Goethe bekennt: "Besonderen Vorteil brachte mir jedoch die Nähe der Akademie Jena, wo die Wartung offizineller Pflanzen seit geraumer Zeit mit Ernst und Fleiß behandelt wurde. Die Professoren Pratorius, Schlegel und Rolfink erwarben durch Einrichtung botanischer Anstalten sich um die Wissenschaft großes Verdienst." [4] Diese botanischen Anstalten erwiesen sich nun auch für Buchwald als ein täglich wirksamer "Vorteil Jenas".

Zachowałem wyjątkowe wspomnienia z naszych rozmów i "pokazu przyrody" podczas codziennej wspólnej drogi do refektarza profesorskiego przez park i stary ogród botaniczny. Goethe wyznaje: Bliskość Akademii w Jenie, gdzie od pewnego czasu z powagą i starannością podchodzono do utrzymania oficjalnych zakładów, przyniosła mi szczególną korzyść. Profesorowie Pratorius, Schlegel i Rolfink położyli wielkie zasługi dla nauki, zakładając instytucje botaniczne. [4] Te instytucje botaniczne okazały się teraz codzienną "zaletą Jeny" także dla Buchwalda.

Aber anderes schmerzte. Als das Aufsatzthema "Warum ist Stalin der

Ale inne rzeczy bolały. Kiedy temat eseju: "Dlaczego Stalin jest

s. 357

s. 357


Bild 3. Buchwald im September 1970 an seinem Schreibtisch im Haus am Wariner See, der in der Spiegelung der Fensterscheibe (neben einem anderen Hause) undeutlich sichtbar ist.



Zdjęcie 3: Buchwald we wrześniu 1970 r. przy biurku w domu nad jeziorem Warin, który jest słabo widoczny w odbiciu szyby okna (obok innego domu).


beste Freund des deutschen Volkes?" Kindertranen verursachte, reifte bei Kerstens schweren Herzens der Entschluss, besonders den Kindern die Gewissens- und Redefreiheit, den freien Zugang zu Literatur und Kunst, die internationale Beweglichkeit und Aussprache noch rechtzeitig zu sichern. Wie bei anderen Familien überwand dieser Wunsch schließlich die schonen Bindungen an Jena und einen großen Kreis lieber Menschen. Für den gleichzeitigen Aufbruch der Familie Hund war die Berufung nach Frankfurt am Main ein wesentlicher Anlass, neben anderem. Das plötzliche, unerwartete Verschwinden der beiden Kollegen am gemeinsamen Vorzimmer war für Buchwalds ein Schock. Erst allmählich erneuerte sich die Freundschaft in vielen Briefen, gereimten und ungereimten, und bei - notgedrungen nur - kurzen Begegnungen von Buchwalds mit Kerstens. Die bittere Enttäuschung über die deutschdeutsche "Grenze" und über das Auseinanderreiflen vieler freundschaftlicher und familiärer Bindungen spricht aus den Briefen der letzten Jahre. Drei Kinder und ihre Familien trennten Mauer und Zaun von den Eltern und Großeltern in Jena. Umso mehr widmete sich Buchwald dem Ausbau Von 1953 ab ermöglichte die Berufung in die Deutsche Akademie der Naturforscher, die Leopoldina in Halle, Beglückende Gespräche mit "westlichen" und "östlichen" Akademiekollegen, neben den wissenschaftlichen Anregungen. Am 28. 10. 1971 schrieb Buchwald im Alter von 85 Jahren: "Das Ereignis des Monats war die Tagung der Leopoldina, für mich nur an dem Abend mit Weizsäckers wirklich ergiebig, da ich Ansprachen und Vortrage akustisch nicht mehr mitkriege, wahrscheinlich auch sachlich nicht. Der Ausflug nach Meißen, ab mittags 13 Uhr, im Bett glücklich nachts um 2 Uhr, war reichlich anstrengend, durch das Essen in der pompösen Albrechtsburg und durch liebenswerte Wiedersehen erfreulich. Und nun stehen wir schon mit einem Bein bei Euch drüben."

najlepszym przyjacielem narodu niemieckiego?” wywołał dziecięce łzy, Kerstens z ciężkim sercem podjął decyzję o zapewnieniu w odpowiednim czasie wolności sumienia i słowa, swobodnego dostępu do literatury i sztuki, międzynarodowej mobilności i debaty, zwłaszcza dla dzieci. Podobnie jak w przypadku innych rodzin, w końcu zwyciężyło to uczucie i tak już silnych więzi z Jeną i licznym gronem bliskich osób. Do tego przyczynił się między innymi jednoczesny wyjazd rodziny Hundów do Frankfurtu nad Menem. Nagłe, niespodziewane zniknięcie dwóch kolegów we wspólnym przedsionku było dla Buchwaldczyków szokiem. Dopiero stopniowo przyjaźń odnowiła się w wielu listach, rymowanych i nierymowanych, a także w - z konieczności tylko krótkich - spotkaniach Buchwaldów i Kerstensów. W listach z ostatnich lat słychać gorzkie rozczarowanie "granicą" niemiecko-niemiecką oraz zerwaniem wielu przyjacielskich i rodzinnych więzi. Troje dzieci i ich rodziny zostały rozdzielone przez mur i płot od rodziców i dziadków w Jenie. Buchwald tym bardziej poświęcał się budowaniu pozostałych mostów między Wschodem a Zachodem w świecie jego myśli i uczuć. Od 1953 r., dzięki członkostwu w Niemieckiej Akademii Nauk Przyrodniczych (Leopoldina) w Halle, oprócz bodźców naukowych mógł prowadzić interesujące rozmowy z kolegami z akademii "zachodniej" i "wschodniej". 28 października 1971 roku, w wieku 85 lat, Buchwald napisał: Wydarzeniem miesiąca była konferencja Leopoldiny, dla mnie naprawdę owocny był tylko w wieczór z Weizsäckerami, ponieważ nie nadążam już za wystąpieniami i wykładami akustycznie, a prawdopodobnie nawet nie rzeczowo. Wycieczka do Miśni, rozpoczęta w południe o 13.00, szczęśliwie w łóżku o 2.00 w nocy, była dość wyczerpująca, ale posiłek w pompatycznym Albrechtsburgu i sympatyczne zjazdy sprawiły, że była przyjemna. A teraz jesteśmy już jedną nogą u Was".

Unter dem Rektorat des Kossel-Buchwald-Schulers Gottfried Mollenstedt verlieh die Universität Tübingen Buchwald 1963 das Ehrendoktorat. In der Laudatio hieß es: "... dem geistvollen Verfechter der Bildungswerte der Naturwissenschaften, dessen unbeirrbare würdevolle Haltung deutschen Studenten und Forschern Stutze und Vorbild war..."

Za czasów rektoratu Gottfrieda Mollenstedta, ucznia Kossela i Buchwalda, Uniwersytet w Tybindze przyznał Buchwaldowi tytuł doktora honoris causa w 1963 r. W laudacji napisano: "... dowcipnemu orędownikowi wartości edukacyjnych nauk przyrodniczych, którego niezachwiana godna postawa była wsparciem i wzorem do naśladowania dla niemieckich studentów i naukowców...".

An einer weiteren tragfähigen Brücke baute Buchwald unermüdlich mit: Die Goethe-Gesellschaft in Weimar verdankt ihm vieles. Ihrem Vorstand gehörte er lange an. Auf der ersten Tagung der Gesellschaft nach 1945 hielt er den Festvortrag "Farbenlehre als Geistesgeschichte". Sein Vortrag "Wissen und Weisheit in der Naturkunde" im Jahrbuch der Goethe-Gesellschaft [11] gibt tiefen Einblick in ein Verständnis für Goethe, das im materialistischen Fortschrittsglauben des 19. Jahrhunderts so noch nicht aufkommen konnte. Am 13. 8. 1964 schrieb er: "Wenigstens in Warin

Buchwald niestrudzenie pracował, by zbudować kolejny trwały most: Towarzystwo Goethego w Weimarze wiele mu zawdzięcza. Przez długi czas był członkiem jej zarządu. Na pierwszej konferencji Towarzystwa po 1945 roku wygłosił wykład inauguracyjny "Farbenlehre als Geistesgeschichte". Jego wykład "Wissen und Weisheit in der Naturkunde" (Wiedza i mądrość w historii naturalnej) w Roczniku Towarzystwa Goethego [11] daje głęboki wgląd w rozumienie Goethego, które nie mogło powstać w materialistycznej wierze w postęp XIX wieku. 13 sierpnia 1964 r. napisał: "Przynajmniej w Warin

s. 358

lebe ich ohne geistigen Mittler im Einklang mit Gott und der Welt, jetzt in einer erneut durchüberlegten Fassung des DVANDVATITA für die japanische Goethe-Gesellschaft, die wieder um einen Beitrag gebeten hat; und mit dem Antiteilchen der "Bildung durch Physik": der Verbildung, die halb im Ernst halb im Scherz die Rostocker im Dezember geboten bekommen." [12, 13].

s. 358

żyję bez duchowych pośredników w harmonii z Bogiem i światem, teraz [myślami jestem] w przemyślanej wersji DVANDVATITA dla Japońskiego Towarzystwa Goethego, które ponownie poprosiło o datki; i [zajmuję się] antycząstką "edukacji przez fizykę": edukacją, którą zaoferuję Rostocczanom w grudniu, pół serio, pół żartem". [12, 13].

Trotz zunehmenden körperlichen Beschwerden schöpfte Buchwald bis zuletzt aus tiefen Quellen, die für ihn verlockend und erreichbar waren. In den Briefen berichtet er von westlichen und östlichen Weisen, deren Schriften ihn fesseln. Und noch im Frühjahr 1975 treffen sich zwei Freunde weiter Welten und aller Gewässer; darüber schreibt er am 21. April 1975: "Allmaehlich gehe ich, und nicht ungern, dem Übergang in den Bardo entgegen. Immerhin hoffen wir, dass wir den Eintritt in mein 90. Lebensjahr noch einmal in Warin erleben können: Abfahrt in der zweiten Hälfte des Mai... Kürzlich waren Gustav Hertz und Frau zu einem kurzen, aber recht erfreulichen Besuch eigens aus Berlin herübergekommen. Sonst ist die Verbindung mit Lebewesen dieser raumzeitlichen Welt fast ganz eingeschlafen... Hertzens brachten die wunderbaren javanischen Schattenspiel-Wayang-Texte mit, schone Neuerwerbung!" Die Vorfreude auf Warin war nicht vergeblich. Eberhard Buchwald erlebte zum letzten Ma1 "sein Häuschen" am See.

Mimo coraz większych dolegliwości fizycznych Buchwald do końca czerpał z głębokich źródeł, które były dla niego kuszące i osiągalne. W swoich listach opowiada o zachodnich i wschodnich mędrcach, których pisma go urzekły. A jeszcze wiosną 1975 roku spotkali się dwaj przyjaciele z dalekich światów i wszystkich wód; pisał o tym 21 kwietnia 1975 roku: "podążam, i to niechętnie, w kierunku przejścia do Bardo. Mamy nadzieję, że przynajmniej w Warin będziemy mogli jeszcze raz przeżyć wejście w mój 90. rok życia: Wyjazd w drugiej połowie maja... Niedawno Gustaw Hertz i jego żona przyjechali z Berlina z krótką, ale bardzo miłą wizytą. W przeciwnym razie związek z żywymi istotami tego świata czasoprzestrzennego prawie całkowicie zasnął... Hertzens przywiózł wspaniałe teksty jawajskiej sztuki cieni Wayang, piękny nowy nabytek!". Oczekiwanie Warina nie poszło na marne. Eberhard Buchwald przeżył po raz ostatni "swój mały domek" nad jeziorem.

Unsere ausgewählten unvollständigen Einblicke in den Lauf eines reichen Lebens des Gebens und Nehmens bedürfen nun eines Nachtrags über weitere wesentliche Schriften und Reden. Manche von ihnen sprechen heute fast noch eindringlicher und notwendiger zu uns als in früheren Jahren. Buchwalds Stimme gewann in seinen letzten Lebensjahren eine kaum vorausgesehene erhöhte Bedeutsamkeit [7].

Nasze wybrane, niepełne spostrzeżenia na temat przebiegu bogatego życia w dawaniu i braniu wymagają teraz uzupełnienia o dalsze istotne pisma i przemówienia. Niektóre z nich przemawiają do nas dzisiaj z większą siłą i koniecznością niż w latach wcześniejszych. W ostatnich latach życia głos Buchwalda nabrał niemal nieprzewidzianego znaczenia [7].

Eine Würdigung durch Max Born, den Freund und Förderer dieser Blatter, möge hier am Anfang stehen: "Ich habe Ihr Buch "Fünf Kapitel Farbenlehre" [14] in den letzten Tagen zu lesen angefangen, von vorn und von hinten... Ich finde es ausgezeichnet, das beste und klarste, was ich bisher über das Thema gelesen habe (seit Helmholtz). Besonders schon fand ich Ihr letztes Kapitel über Goethe, das genau den Kern der Sache trifft und zeigt, dass Sie mehr als ein bloßer Physiker sind."

Na początku powinien znaleźć się hołd złożony przez Maxa Borna, przyjaciela i patrona Blattera: W ostatnich dniach zacząłem czytać Twoją książkę "Pięć rozdziałów teorii koloru" [14], od początku i od końca.... Uważam, że jest to znakomita, najlepsza i najbardziej przejrzysta rzecz, jaką czytałem na ten temat (od czasów Helmholtza). Szczególnie spodobał mi się ostatni rozdział o Goethem, który trafia w samo sedno sprawy i pokazuje, że jest Pan kimś więcej niż zwykłym fizykiem."

Die Bücher Buchwalds, die über seine rein fachlichen Arbeiten hinausfuhren, sind verbunden durch gemeinsame Leitlinien, von denen er sagt: "Soll das Weiterschreiten in unserer Wissenschaft aber Befriedigung und Erfolg bringen, soweit das menschenmöglich ist, so müssen alle Kräfte des Geistes und der Seele voll hineingegeben werden, nicht allein die reine Intelligenz oder gar horribile dictu die ,Intellektualität'. Noch einmal möge Goethe sprechen: 'Wir müssen uns die Wissenschaft notwendig als Kunst denken, wenn wir von ihr irgendeine Art von Ganzheit erwarten.'" [15]

Książki Buchwalda, które wykraczały poza jego prace czysto techniczne, łączą wspólne wytyczne, o których on sam mówi: "Ale jeśli postęp w naszej nauce ma przynieść satysfakcję i sukces, na ile jest to po ludzku możliwe, to należy w pełni zaangażować wszystkie władze ducha i duszy, a nie tylko czystą inteligencję czy nawet horribile dictu 'intelektualność'. Niech Goethe przemówi raz jeszcze: 'Musimy koniecznie myśleć o nauce jako o sztuce, jeśli oczekujemy od niej jakiejś całości'". [15]

Gleiche Gedanken entwickelte der Achtzigjährige im "Haus mit Fernblick" [16] und - ausführlicher - in Vorlesungen in Jena und in Freiburg im Breisgau, aus denen sein Buch "Naturschau mit Goethe" hervorging [17].

Te same myśli osiemdziesięciolatek rozwinął w "Haus mit Fernblick" [16] oraz - bardziej szczegółowo - w wykładach w Jenie i we Fryburgu Bryzgowijskim, z których wyłoniła się jego książka "Naturschau mit Goethe" [17].

Sein auch künftig lesenswertes "DoppelbiId von Licht und Stoff" hat den Untertitel "Kapitel aus der alten und neuen Physik" [15]. Der Physiker wird richtig vermuten, dass hier der Weg von der klassischen Kausalität mit dem Determinismus des 19. Jahrhunderts zum Abschnitt "Wellenmechanik und Akausalität" führen musste. In der zweiten Hälfte des 19. Jahrhunderts vernebelte der enge naturwissenschaftlich-technische Fortschrittsglaube das ganzheitliche Betrachten, Denken und Fühlen mit Geist und Seele. Gleichen Sinnes wie Buchwald

Jego "Doppelbild von Licht und Stoff", który nadal warto przeczytać, nosi podtytuł "Kapitel aus der alten und neuen Physik" [15]. Fizyk słusznie założy, że w tym miejscu droga od klasycznej przyczynowości z XIX-wiecznym determinizmem musiała prowadzić do rozdziału "Mechanika falowa i przyczynowość". W drugiej połowie XIX wieku wąskie naukowo-techniczne przekonanie o postępie przesłoniło holistyczną obserwację, myślenie i odczuwanie z duchem i duszą. Podobnie jak Buchwald,

s. 359

sagte Heisenberg darüber 1967 in Weimar [18]: "Das war die Gefahr, die Goethes Haltung der naturwissenschaftlich-technischen Welt gegenuber bestimmte. Goethe spurte die dämonischen Kräfte, die in dieser Entwicklung wirksam werden, und er glaubte, ihnen ausweichen zu sollen."

s. 359

Heisenberg mówił o tym w Weimarze w 1967 roku [18]: To właśnie to niebezpieczeństwo determinowało postawę Goethego wobec świata nauki i techniki. Goethe przeczuwał, że w tym rozwoju działają siły demoniczne, i uważał, że powinien ich unikać.

Ganz anders sprach noch Hermann von Helmholtz in seinem berühmten Vortrag "Uber Goethes naturwissenschaftliche Arbeiten" im Jahre 1853 mit herber Kritik: "Wir müssen im Mechanismus der Materie die Hebel und Strikke kennen lernen, wenn es auch die dichterische Naturbetrachtung stören sollte, um sie nach unserem eigenen Willen regieren zu können." [19].

Zupełnie inaczej wypowiedział się Hermann von Helmholtz w swoim słynnym wykładzie "Uber Goethe's Naturwissen-schaftliche Arbeiten" (O dziełach naukowych Goethego) z 1853 roku, z ostrą krytyką: "Musimy nauczyć się poznawać dźwignie i ograniczenia w mechanizmie materii, nawet jeśli miałoby to przeszkadzać w poetyckiej kontemplacji natury, aby móc nią rządzić zgodnie z własną wolą". [ 19].

Der sonst weit über sein Fach hinausblickende Du Bois-Reymond klagte in seiner Rektoratsrede "Goethe und kein Ende" (!) am 15. Oktober 1882 in Berlin [20]: "Mehr als Goethes wirkliche Leistungen nutzen konnten, schadete aber sogar die falsche Richtung, welche er der damals durch die sogenannte Naturphilosophie schon hinlänglich betörten deutschen Wissenschaft vielfach einprägte."

Du Bois-Reymond, który poza tym patrzył daleko poza swój temat, skarżył się w swoim przemówieniu rektorskim "Goethe und kein Ende" (!) 15 października 1882 roku w Berlinie [20]: "Bardziej jednak niż rzeczywiste osiągnięcia Goethego mogły się przydać, szkodliwy był nawet niewłaściwy kierunek, jaki często odciskał na nauce niemieckiej, która w tym czasie była już wystarczająco zauroczona tak zwaną filozofią naturalną.

Klare Einsicht in Goethes Spürsinn für gefährliche "intellektuelle" naturwissenschaftlich-technische Bedrohungen entwickelte sich erst im 20. Jahrhundert unter dem Einfluss der Quantenphysik und der philosophischen Neuorientierung durch das Doppelbild Welle-Korpuskel und die Unbestimmtheits-beziehung Heisenbergs von 1927. Und chaotische Auswuchse der Technik übertrafen die ahnungsvollen Befürchtungen Goethes!

Wyraźny wgląd w poczucie Goethego o niebezpiecznych "intelektualnych" zagrożeniach naukowo-technicznych rozwinął się dopiero w XX w. pod wpływem fizyki kwantowej i filozoficznej reorientacji poprzez podwójny obraz falowy i relację nieokreśloności Heisenberga z 1927 r. A chaotyczne wyrastanie techniki przerosło niepokojące obawy Goethego!

In den "Gesprächen im Umkreis der Atomphysik" (Der Teil und das Ganze) [21] erinnert Heisenberg an zwei Schillersche Gedichtzeilen, die Niels Bohr liebte: Es sind die Schlusszeilen eines der beiden "Spruche des Konfuzius" (1799) : "Nur die Fülle führt zur Klarheit, - Und im Abgrund wohnt die Wahrheit." Auch Schiller war überzeugt davon, dass vieles Einzelwissen zwar manches klart, aber ohne Seele, Intuition und Idee der Wahrheit allzu fern bleibt.

W "Gespräche im Umkreis der Atomphysik" (Część i całość) [21] Heisenberg przywołuje dwa wersy poezji Schillera, które uwielbiał Niels Bohr: są to końcowe wersy jednego z dwóch "Powiedzeń Konfucjusza" (1799): "Tylko obfitość prowadzi do jasności, - a prawda mieszka w otchłani". Schiller również był przekonany, że wiele indywidualnej wiedzy wyjaśnia wiele rzeczy, ale bez duszy, intuicji i idei pozostaje zbyt daleka od prawdy.

Schon vor Jahrzehnten beschritt Buchwald mit umfassenden Studien den Weg des 20. Jahrhunderts zum Aufstieg aus der Ebene Materie-Geist in die dritte Dimension, die der Seele und der Idee. Aus seinen Reden, Aufsätzen und Briefen sprechen dazu Goethe, Ostwald, Ludwig Klages, Nietzsche, Rilke, Lao-tse und Kung-tse (Konfuzius) neben anderen, indischen, chinesischen, tibetanischen und japanischen Weisen. Im letzten Jahrzehnt verdankt er seinem "belgischen Gönner", dem Indologen Lamotte, willkommene Buchspenden, Altindisches und Ferngeistliches.

Wszechstronne studia Buchwalda utorowały drogę XX-wiecznemu wzniesieniu się z płaszczyzny materii i umysłu w trzeci wymiar, wymiar duszy i idei. Z jego przemówień, esejów i listów wypowiadają się Goethe, Ostwald, Ludwig Klages, Nietzsche, Rilke, Lao-tse i Kung-tse (Konfucjusz), a także inni mędrcy indyjscy, chińscy, tybetańscy i japońscy. W ostatnim dziesięcioleciu zawdzięcza "belgijskiemu mecenasowi", indologowi Lamotte'owi, mile widziane dary w postaci książek, zarówno starożytnych indyjskich, jak i odległych duchowych.

Von der "dreidimensionalen Sicht" erfahrt der Leser aus verschiedenen Blickwinkeln viel Wesentliches in Buchwalds "Vortragen und Aufsitzen über Physik" mit dem Buchtitel "Physik - Gleichung und Gleichnis" [22]. In geschliffener Sprache sind dort auf 178 Seiten 13 Reden und Aufsatze aus der Zeit von 1945 bis 1965 zusammengestellt.

Wiele istotnych informacji na temat "widzenia trójwymia-rowego" z różnych perspektyw czytelnik znajdzie w "Wykładach i ćwiczeniach z fizyki" Buchwalda pod tytułem "Fizyka - równania i przypowieści" [22]. Na 178 stronach zebrano 13 przemówień i esejów z lat 1945-1965, napisanych polerowanym językiem.

Ober die liebenswürdige Empfehlung dieses Bandes durch C. F. von Weizsäcker in diesen Blättern [23] berichtet Buchwald 1967: "Eine Freude war mir die Besprechung Weizsäckers meines Buches, die wohl in Bruches Blättern erscheinen wird. Da sich unsere Bereiche nur zum Teil überlappen, hatte er ebenso gut die überlappungsfernen Bereiche herauskehren können, hat sich aber behutsam und fast liebevoll aus der Schlinge gezogen." Das Buch enthalt vier Photobilder von Ostwald, Lummer, Kossel und Klages, auf dem Schutzumschlag auch ein gutes Foto des "Alten vom See" aus Warin (Weizsäcker [23]). Vier Aufsätze sind diesen vier Männern gewidmet, denen Buchwald nahestand. Zwei dieser Würdigungen finden sich in diesen Blättern, die "Erinnerungen an Otto Lummer" [24] und "Ostwalds Farbenlehre im heutigen Blickfeld" [25].

W 1967 r. Buchwald poinformował na tych łamach o życzliwym poleceniu tego tomu przez C.F. von Weizsäckera [23]: Bardzo ucieszyła mnie recenzja Weizsäckera mojej książki, która prawdopodobnie ukaże się w "Bruches Blätter". Ponieważ nasze obszary pokrywają się tylko częściowo, mógłby równie dobrze wymieść obszary, które w ogóle się nie pokrywają, ale on ostrożnie i niemal z miłością wyszedł z pętli". Książka zawiera cztery fotografie Ostwalda, Lummera, Kossela i Klagesa, a na okładce także dobre zdjęcie "Starca z jeziora" z Warin (Weizsäcker [23]). Cztery eseje poświęcone są tym czterem mężczyznom, z którymi Buchwald był blisko związany. Dwa z tych hołdów można znaleźć w tych arkuszach: "Erinnerungen an Otto Lummer" [24] i "Ostwalds Farbenlehre im heutigen Blickfeld" [25].

s. 360

Buchwald erwarb sich große Verdienste um die Erhaltung und Weiterführung des "Ostwald-Archivs" bei Grossbothen. Er trug entscheidend dazu bei, dass die Berliner Akademie das einzigartige Besitztum Ostwalds an dessen 100. Geburtstag als "Wilhelm-Ostwald-Archiv" in ihre Obhut nahm [25]. Vom Lehrer Lummer und vom Freund Kossel war schon die Rede. Dass Ludwig Klages bei persönlichen Begegnungen und in seinen Werken Buchwald stark ansprach, verdeutlicht nicht nur der Beitrag "Physik um Ludwig Klages" in der Festschrift zum 75. Geburtstag des Philosophen [22]. Das sagt schon allein ein einziger Satz aus dem Hauptwerk, "Der Geist als Widersacher der Seele" [26]: "Wie wir mit dem Fernrohr Gegenstande gewahren, die wir ohne es nicht gewahren, und mit dem scharferen Fernrohr abermals neue, so sind es andre und immer tiefere Wirklichkeiten, die uns ohne Änderung der Dinge erscheinen können, wenn von der Seele in uns mehr und immer Tieferes aufwacht und immer schrankenloser aus ihren Tiefen heraus sie sich an wirkende Machte verliert."

s. 360

Buchwald położył wielkie zasługi dla zachowania i kontynuacji działalności "Archiwum Ostwaldzkiego" w pobliżu Grossbothen. W decydujący sposób przyczynił się do tego, że w setną rocznicę urodzin Ostwalda Akademia Berlińska przejęła opiekę nad jego unikalną własnością jako "Archiwum Wilhelma Ostwalda" [25]. Wspomnieliśmy już o nauczycielu Lummerze i przyjacielu Kosselu. O tym, że Ludwig Klages był dla Buchwalda bardzo atrakcyjny zarówno w osobistych spotkaniach, jak i w jego pracach, świadczy nie tylko artykuł "Fizyka wokół Ludwiga Klagesa" w okolicznościowej publikacji z okazji 75. urodzin filozofa [22]. Jedno zdanie z jego głównego dzieła, "Der Geist als Widersacher der Seele" [26], mówi wszystko: "Tak jak za pomocą lunety widzimy przedmioty, których bez niej byśmy nie widzieli, a za pomocą ostrzejszej lunety znowu nowe, tak samo to inne i coraz głębsze rzeczywistości mogą się nam ukazać bez zmiany rzeczy, gdy coraz więcej i coraz głębszych rzeczy budzi się w nas z duszy i coraz bardziej bezgranicznie ze swej głębi oddaje się ona siłom czynnym.

Zu diesen tieferen Wirklichkeiten fuhrt in "Gleichung und Gleichnis" der dort letzte Beitrag "Polarität gelebt und überwunden". In seiner Buchbesprechung hebt Weizsäcker diesen Aufsatz besonders hervor. Das vorangestellte Sanskritwort DVANDVATITA, ungefähr gleichbedeutend mit "Gegensatzentruckung" oder "Polaritatsuberwindung", war für Buchwald ein wichtiger Zugang zu den Wirklichkeiten über der Ebene der alltaglichen und der tiefgründigen Polaritäten. Von hier aus kam er zu verwandten Begriffen und Werten östlichen Denkens und Fühlens, zum I Ging, zum Zen-Buddhismus, zu den altindischen Sutren. Die letzten Worte von "Physik - Gleichung und Gleichnis" lauten: "Wir konnten, vom symbolischen Denken geleitet, die Welt der Gegensatze wissend und getröstet anschauen und durchleben. Wir hatten die DVANDA innerlich überwunden und litten nicht mehr an ihnen, in dem erneuten und letzten Bekenntnis zu Goethe:
Und alles Drangen, alles Ringen
ist ewige Ruh in Gott dem Herrn."

Martin Kersten, Braunschweig

Ostatni artykuł w "Równaniach i przypowieściach", "Biegunowość przeżyta i pokonana", prowadzi do tych głębszych rzeczywistości. W recenzji książki Weizsäcker zwraca szczególną uwagę na ten esej. Przedrostkowe sanskryckie słowo DVANDVATITA, oznaczające w przybliżeniu "przeciw-stawienie" lub "przezwyciężenie" biegunowości, było dla Buchwalda ważnym dostępem do rzeczywistości ponad poziomem codziennych i głębokich biegunów. Stamtąd dotarł do pojęć i wartości związanych z myśleniem i odczuwaniem Wschodu, do I Ching, do buddyzmu zen, do starożytnych sutr indyjskich. Ostatnie słowa książki "Fizyka - równania i przypowieści" brzmią: "Kierując się myśleniem symbolicznym, mogliśmy patrzeć na świat przeciwieństw i przeżywać go ze znawstwem i komfortem. Zwyciężalibyśmy wewnętrznie DVANDA i nie cierpielibyśmy już z ich powodu, w odnowionym i ostatecznym wyznaniu Goethego:
A wszystkie wysiłki, wszystkie zmagania
są wiecznym odpoczynkiem w Panu Bogu".

Martin Kersten, Brunszwik

Literatur […]
Frau Ellinor Buchwald danke ich herzlich für Berichtigungen, Ergänzungen und gute Ratschlage.

Literatura [...]
Pragnę podziękować pani Ellinor Buchwald za poprawki, uzupełnienia i dobre rady.


Początek strony.