Start  ›  Biblioteczka oliwska  ›  Oliwa, lata czterdzieste  ›  Stona 5 rękopisu  ›

 Poprzednia  ‹-  05  -›   Następna 

Warto przytoczyć moje spostrzeżenie z Wiosny 1946. Za jakąś dystyngowaną panią stałem w kolejce do okienka nadawczego. Moja poprzedniczka nadawała niezalepiony list do Stanów Zjednoczonych a urzędniczka wyjęła tekst z koperty, przyglądnęła się mu a następnie włożyła do koperty. Teraz ją zakleiła i na skrzydełku odbiła swój datownik. Był to zwykły zabieg "cenzury pocztowej w obrocie z zagranica". Podczas nalepiania znaczków przeczytałem nazwisko adresata: MANFRED KRIEDL. Tata, który uczył mnie podczas wojny, sam przed rokiem 1914 uczył się literatury polskiej, wykładanej przez Kriedla.

W marcu 1945, podczas toczących się walk, Oliwa nie doznała dużych zniszczeń. Spłonął jednak Pałac Opatów, część zabudowań przy Katedrze oraz domy przy ul. Opata Rybińskiego o numerach 8, 13, 14, 19 i 24. Zgliszcza wystąpiły także na Starym Rynku Oliwskim i dotyczyły domu nr 21 (na narożniku ul. Cystersów). Przy alei Sprzymierzonych (Wita Stwosza) została spalona narożna willa, leżąca na po-



 Poprzednia  ‹-  05  -›   Następna 

Początek strony.