Start  ›  Biblioteczka oliwska  ›  Wycinki  ›  Przytułek przy ul. Sierocej w Gdańsku  ›

Przekazał Jarosław Wasielewski

Dziennik Bałtycki. 2-3 sierpnia 1959 roku.

Zabytki Pomorza Gdańskiego (31)

Młyny prochowe

Wśród licznych fabryczek - młynów, jakie od wieków czynne były nad Potokiem Oliwskim, niemal wzdłuż jego całej ok. 10 km liczącej długości, wy stępowały oprócz kuźni, papierni, młynów zbożowych, foluszów, olejarni, krupiarni również i młyny prochowe, Pracowały one głównie dla Gdańska, uzupełniając tak ważną, zwłaszcza w okresie wojennym produkcję tego rodzaju młynów miejskich.

W cysterskiej Oliwie istniało niegdyś prawdopodobnie pięć młynów prochowych. Ze względu na możliwość wybuchu niebezpiecznych materiałów zakładano je przeważnie w dużej od ległości od osady.

Jeden z nich, wymieniony po raz pierwszy w 1601 r. i w 1616 r. nazwany "fabricae et moIse pulverariae", znajdował się u wejścia do Doliny Radości, w miejscu gdzie przed kilku laty uruchomiono niewielki tartak. Młyn ten należący od 1616 r. do posiadłości oliwskiego konwentu, czynny był prawie do końca XVIII stulecia,

Dziś widać tam jedynie wyschnięty staw i uszkodzoną tamę, u podnóża której pracuje wzmiankowany tartak. Przy tym samym stawie miał się przez jakiś czas znajdować również drugi młyn tego typu, a trzeci, tzw. "mały młyn prochowy” pracował opodal znanej wielkiej kuźnicy żelaza (ul. Bytowska). Dziś w tym miejscu znajduje się tylko podmokła łąka, na której widać nieznaczne ślady dawnego stawu. Przejściowo, w latach od 1750 - 1811 r. produkowano proch w Leśnym (Krzaczastym) Młynie, położonym obok dzisiejszego Ogrodu Zoologicznego.

Także, przez krótki czas, ok, pot. XVII w. istniała wytwórnia prochu w młynie, na którego miejscu czynny jest obecnie młyn zbożowy, znajdujący się w sąsiedztwie dawnej zajezdni tramwajów, przy zbiegu ulic Grunwaldzkiej i Pomorskiej.

Najstarszą i najdłużej pracującą wytwórnią prochu w Oliwie był młyn leżący u wejścia do pięknej doliny przy drodze do wsi Szafarnia (ul. Kościerska 10). Pierwsza, pewna wzmianka o nim pochodzi z 1598 r., ale wg. innych danych czynny on był już ok. poł. XVI w. W XVII stuleciu młyn ten należy do rodziny Uphagenów, która np. w r. 1654 zapłaciła klasztorowi czynsz w wysokości 20 florenów i 15 funtów prochu. W początkach XIX w. budynek młyna chyli się do upad ku, a w 1822 r. ruinę jego nabywa gdańszczanin Salomon Möske i wznosi na tym miejscu młyn zbożowy, czynny jeszcze w XX wieku.

Obecny budynek młyński, nazywany do ostatnich czasów Młynem Prochowym, przerobiono na mieszkalny. Ze starszych zabudowań, związanych z tym młynem, zachował się domek murowany z ok. 1800 r. Z dawnych urządzeń pozostała jedynie zniszczona tama i spuszczany staw, którego dnem płynie z głębi doliny niewielki Potok Prochowy. W pobliżu zabudowań młyna wpada doń drugi po toczek, doprowadzony w początkach XVII w. sztucznym korytem z sąsiedniej doliny dla zasilenia ubogiego w wodę stawu młyńskiego.

Tekst i zdjęcie: F. MAMUSZKA




Początek strony.